Policjanci zatrzymali trzech złodziei z powiatu chodzieskiego. "Mężczyźni mają na koncie wiele przestępstw, specjalizowali się głównie w kradzieżach" - tłumaczy Karolina Smardz-Dymek z chodzieskiej policji.
Zatrzymano trzech mężczyzn, dwóch 25-latków oraz 30-latka. Jeden z młodszych zatrzymanych usłyszał kilkanaście zarzutów związanych z kradzieżami z włamaniem. Przestępstw tych dopuścił się na terenie miejscowości: Sypniewo, Szamoty, Laskowo, Atanazyn, Próchnowo i Lipia Góra. Mężczyzna działał wspólnie z dwoma kolegami w wieku 25 i 30 lat, którym także przedstawiono zarzuty. Przestępcy kradli wszystko, co przedstawiało jakąś wartość, między innymi sprzęt wędkarski, sprzęt RTV, sprzęt budowlany, paliwo, butle z gazem czy agregaty
- mówi Karolina Smardz-Dymek.
Policji udało się też ustalić, że jeden z 25-latków jest odpowiedzialny za kilka podpaleń w regionie. Podłożył ogień m.in. pod 180 balotów słomy, należących do lokalnych rolników. Wartość wyrządzonych przez niego szkód oszacowano na 17 tys. złotych. Z kolei wartość wszystkich skradzionych przez szajkę przedmiotów wynosi około 35 tysięcy. Większość skradzionego mienia udało się odzyskać. Włamywaczom grozi do 10 lat więzienia.