Aparatura będzie wykorzystywana u pacjentów z cięższym przebiegiem choroby, którzy mają zaburzenia oddechowe. To pozwoli ustrzec część pacjentów przed respiratorem.
Jak mówi dyrektor szpitala Sławomir Wysocki, urządzenia te będą wykorzystywane w terapii także po pandemii.
To jest taki sprzęt pośredni pomiędzy koncentratorami tlenu a respiratorami. Jest to sprzęt, który podaje nawilżone tleny oddechowe pod dużym ciśnieniem. My takich aparatów będziemy mieli docelowo pięć. Dwa aparaty dostaniemy dzięki wsparciu i pomocy Fundacji Siepomaga.pl, a trzy tego typu aparaty będziemy chcieli kupić z własnych środków.
Szpital zajmuje się leczeniem osób z chorobami płuc i gruźlicą. Wiosną, w pierwszej fali pandemii oraz od połowy października został przemianowany na szpital jednoimienny i leczy pacjentów z COVID-19. W drugiej fali pandemii placówkę opuściło ponad 150 ozdrowieńców.