- Mijająca kadencja poznańskiej rady miasta była bardziej upolityczniona niż poprzednie – uważa Tomasz Lipiński. Były radny Platformy Obywatelskiej, obecnie radny niezależny, mówił dziś w Radiu Poznań, że te akcenty można było zobaczyć także podczas wczorajszej, ostatniej sesji Rady Miasta w kadencji 2014-2018.
- To dało się np. zauważyć podczas głosowania ulicy generała Błasika. To był pomysł PiS-u absolutnie polityczny i w absolutnie polityczny sposób został przez Platformę zmiażdżony. Generalnie widać było, że Platforma mobilizuje się, żeby to ostatnie takie głosowanie polityczne tej kadencji, żeby je wygrać – podkreśla. - Uważam, że generałowi Błasikowi ta ulica się po prostu należy. Był dowódcą bazy w Krzesinach, był wybitnym wojskowym docenianym i przez naszych sojuszników z NATO i przez wszystkich prezydentów – argumentuje.
Zdaniem Tomasza Lipińskiego - prezydent Jacek Jaśkowiak zyskał po tegorocznych wyborach pełnię władzy nie tylko nad Poznaniem, ale także nad poznańską Platformą Obywatelską. - Mijająca kadencja była taką jeszcze próbą równoważenia tego. Były tarcia między przewodniczącym Ganowiczem a prezydentem Jaśkowiakiem, zdarzało się, że Panowie mieli różne zdanie. Przewodniczący Ganowicz starał się jednak tę podmiotowość Rady Miasta Poznania zachować. Natomiast jestem absolutnie przekonany, że w tej nowej kadencji już tego nie będzie, że Rada Miasta Poznania będzie po prostu taka maszynką do głosowania i przez bite pięć lat będą wspierać bezkrytycznie prezydenta – dodaje.
Tomasz Lipiński był przez dwie kadencje radnym Platformy Obywatelskiej. W tegorocznych wyborach samorządowych stratował jako kandydat niezależny z listy komitetu wyborczego Jarosława Pucka. Nie zdobył mandatu radnego.