Wiceminister rozmawiał w poniedziałek z samorządowcami o energetyce obywatelskiej. W ramach spółdzielni samorządy mogą produkować i dzielić się energią elektryczną. To oznacza niższe koszty prądu.
"Takie spółdzielnie energetyczne mogą powstawać jednak tylko w gminach wiejskich, ale wkrótce takie możliwości będą miały także miasta" - zapowiada wiceminister Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka.
Dzisiaj spółdzielnie energetyczne powstają szczególnie na obszarach wiejskich. Jest to mechanizm w Polsce nowy, jest to mechanizm, który z sukcesem jest tworzony na terenach wiejskich, ale tutaj z Kalisza, ale też z grona samorządowców Wielkopolski płynie stanowisko i jednoznaczny postulat, aby rozszerzyć spółdzielnie energetyczne, możliwość ich organizowania także na miasta, na miasta do 100 tys. mieszkańców w pierwszym kroku
- uściśla Miłosz Motyka.
Wiceminister dodał, że w najbliższej nowelizacji Prawa Energetycznego, które będzie dotyczyło także kwestii sieciowych i przyłączy chcą zawrzeć rozwiązanie, aby spółdzielnie energetyczne mogły być lokalizowane na terenie miast i gmin miejskich.
To pozwoli na wykorzystanie taniej, obywatelskiej energii, która może się stać jednym z filarów transformacji energetycznej
- podkreśla Miłosz Motyka.