Po 18:00 policja odebrała zgłoszenie o kradzieży. Jak powiedział nam Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji, mężczyzna nikomu nie groził, nie miał przy sobie żadnej broni. Wykorzystał nieuwagę pracownika stacji, który wyszedł na zewnątrz budynku. Wbiegły do środka i zabrał pieniądze. Uciekając popchnął pracownika stacji, któremu nic się nie stało.
Wszystko wskazuje na to, że złodziej uciekł pieszo. Był zamaskowany. Na twarzy miał kominiarkę. Policja ustala okoliczności kradzieży i szuka sprawcy. Nie ujawnia, ile pieniędzy skradziono.