NA ANTENIE: CHCE CIEBIE CZESCIEJ (2025)/MACIEJ SKIBA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Tragedia w Zalasewie: powód śmierci czteroosobowej rodziny pozostanie niewyjaśniony

Publikacja: 04.10.2023 g.13:17  Aktualizacja: 05.10.2023 g.09:35 Krzysztof Polasik
Poznań
Prokuratura bez ustalenia motywu umorzyła śledztwo po pożarze w Zalasewie. Rok temu w płonącym domu w podpoznańskiej miejscowości znaleziono ciała czterech osób z rodziny S.
spalony dom zalasewo - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Archiwum. / Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Według prokuratury, 61-letni Marian najpierw zabił swoją 55-letnią żonę Joannę, 14-letnią córkę Sunny i 9-letniego syna Jerome'a, a następnie podpalił dom. Później mężczyzna udusił się, zakładając na głowę plastikowy worek. Śledczym nie udało się ustalić motywu sprawcy.

Prokuratura nie ma jednak wątpliwości, że to zmarły ojciec jest winny i dlatego zdecydowała o umorzeniu śledztwa.

Po ustaleniu przebiegu zdarzeń z domu w Zalasewie, śledczy czekali tylko na opinie prawną z Niemiec, gdzie przez wiele lat mieszkali
państwo S.

Więcej szczegółów wkrótce.

 

--------------

Problemy z dziećmi mogły pchnąć ojca do popełnienia zbrodni. Prokuratura mimo to umorzyła śledztwo po tragedii w Zalasewie bez wskazania motywu. Ciała czterosobowej rodziny S. znaleziono w płonącym domu rok temu.

Według śledczych, 61-letni Marian zabił 55-letnią żonę Joannę, a także adoptowane dzieci, czyli 14-letnią Sunny i 9-letniego Jerome'a. Później podpalił dom i udusił się poprzez nałożenie worka na głowę. Prokuratura korzystała z zebranych dowodów i dokumentów niemieckich służb, ponieważ rodzina przez wiele lat mieszkała w Niemczech.

Jak przyznaje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak, nie udało się ustalić motywu sprawcy.

Przypuszczalny, dominemany motyw działania sprawcy, to jakieś problemy wychowawcze z dziećmi. Taki obraz jawi się poprzez dokumenty, które przyszły z międzynarodowej pomocy prawnej, ale jest to tylko pewna hipoteza, która zakłada możliwość takiego motywu. To, że sprawca podpalił ciała swoich ofiar i doprowadził do pożaru, spowodowało zatarcie śladów i uniemożliwiło nam tak naprawdę motywów, którymi się kierował popełniając tę zbrodnię

 - mówi Łukasz Wawrzyniak.

Rzecznik prokuratory mówi o różnych "nieakceptowanych przez dorosłych zachowaniach dzieci". Nie podaje jednak szczegółów. Według naszych informatorów, adoptowana córka Sunny miała za sobą co najmniej trzy próby samobójcze, w tym po przeprowadzce do Polski.

Śledczy nie mają wątpliwości do sprawstwa Mariana S. Ojciec nie miał żadnych obrażeń. Ślady pozostałej trójki znaleziono na tłuczku do mięsa. Na takie narzędzie zbrodni wskazują również wyniki sekcji spalonych zwłok.

Decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocna. Prokuratura poinformowała o niej brata Joanny oraz mieszkającą w niemieckim DPS matkę zmarłego Mariana.

https://radiopoznan.fm/n/XW1QUC