Kapitan Artur Binkowski z chodzieskiej komendy PSP akcję określa jako bardzo trudną, ze względu na to, że zapadł się dach magazynów, a strażakom trudno było dotrzeć do źródła ognia.
W szczytowym momencie na miejscu pracowały 23 strażackie jednostki z kilku powiatów. Policja ustala teraz okoliczności zdarzenia. Nie było poszkodowanych.