W środę po południu zaginięcie mężczyzny zgłosiła rodzina. Policjanci dotarli do jego znajomego, z którym poszukiwany spotkał się dzień wcześniej. Jak mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, w miejscowości Sowiniec koło Mosiny natrafili też na ślady samochodu, które prowadziły do rzeki. Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu wodnego, którzy w Warcie znaleźli samochód, a płetwonurkowie wyciągnęli ciało.
Po zaplanowanej na piątek sekcji zwłok będzie wiadomo, czy przyczyną śmierci 29-latka było utonięcie. Na razie nic nie wskazuje na to, by ktoś przyczynił się do tragedii. Sekcja zwłok wykaże też, czy 29-latek w momencie śmierci był pijany.