Dzieci z pierwszych klas okolicznych podstawówek dostały snopki słomy, specjalnie zbite krzyżaki i sznurek. Z tego robiły Marzanny, kukły symbolizujące zimę.
Paweł Bąkowski, etnograf z Wielkopolskiego Parku Etnograficznego w Dziekanowicach wyjaśniał, że dawniej na wsiach z Marzannami obchodziło się domostwa śpiewając pieśń: "Śmiercicha ze wsi nowe latko do wsi."
To miało zakończyć zimę i wypędzić ze wsi wszystko, co kojarzyło się z zimnem, głodem i strachem. Wszystkie zrobione marzanny wrzucono później do wielkiego ogniska.