– Dwie wieże z Piątkowa akurat. Wypatrujemy swoich stron.
– Widoczki. Panoramę Poznania i wyschnięte albo niezapełnione Jezioro Maltańskie, Elektrociepłownię Karolin i stadion Lecha, i katedrę, wszystko dosłownie.
– Wszystko podziwiamy. Całą panoramę Poznania. Winogrady. Jesteśmy w szoku, że z tej góry jest wszędzie blisko. A w rzeczywistości jest wszędzie daleko przez światła. Ale jest pięknie
- mówili odwiedzający.
Część mieszkańców żałuje, że Kopiec Wolności jest otwierany tak rzadko. Na górę można wejść przeważnie podczas ważnych świąt. Obiekt usypano, by uczcić zwycięstwo w Powstaniu Wielkopolskim. Kopiec był odbudowywany po wojnie, a z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przeszedł remont. W ciągu jednego dnia kopiec może odwiedzić nawet 2 tysiące ludzi. Jednocześnie na górze może być tylko 20 osób.