Funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali bus we wsi Grabowiec. Samochód wzbudził ich zainteresowanie z powodu obniżonego zawieszenia.
"W busie prowadzonym przez 27-letniego Polaka z Wielkopolski było kilkudziesięciu obywateli Iraku" - mówi kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz z podlaskiego oddziału straży granicznej.
Jak się później okazało 37 nielegalnych imigrantów (35 mężczyzn i 2 kobiety). Te osoby na widok patrolu zaczęły demolować tego busa, zachowywać się bardzo agresywnie. Po prostu chciały stamtąd uciec
- relacjonuje kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz.
Na miejsce przyjechali kolejni strażnicy graniczni i policjanci. Służbom udało się zatrzymać imigrantów.
Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy będzie odpowiadał 27-letni Polak.
Pomocnik, organizator tego nielegalnego przekroczenia pozostaje w dyspozycji straży granicznej. Ze wstępnej oceny przebiegu tego zdarzenia wynika, że ten Polak dopuścił się przestępstwa organizowania nielegalnej migracji, za co grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności
- dodaje kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz.
Od początku roku na odcinku granicy z Białorusią funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali 313 osób, które pomagały w nielegalnym przekraczaniu granicy. W większości są to cudzoziemcy.