Samorządowcy liczą na tańszą energię z lokalnych źródeł, bo podwyżki prądu są mocno odczuwalne, np. jak mówi wójt gminy Łubowo Andrzej Łozowski:
W tym roku za oświetlenie gminy i prąd w budynkach użyteczności publicznej gmina wydała 1,7 mln zł, a w przetargu na przyszły roku będziemy już musieli zapłacić prawie 5 mln zł - różnica jest 300 proc.. To będzie dla budżetu gminy duże wyzwanie, bo żeby to pokryć musimy zrezygnować z niektórych inwestycji, a nie chcemy wyłączyć światła.
Dzięki Wielkopolskiemu Klastrowi Energii gminy będą mogły np. budować lub współuczestniczyć w budowie instalacji fotowoltaicznych, wiatraków czy instalacji przetwarzających biomasę. Tańszy prąd z takich instalacji ma się pojawić najwcześniej w gminach za kilka lat.