Największa poznańska wigilia. Na targach

Pierwsze wigilie dla samotnych i bezdomnych w Lesznie były przygotowywane w poczekalni dworca kolejowego, od ubiegłego roku wigilie organizowane są w sali Miejskiego Ośrodka Kultury. Do wspólnego stołu zasiadło tam blisko 200 osób.
Wszyscy uczestnicy wigilii salę Miejskiego Ośrodka Kultury opuszczali z paczkami z prezentami - środkami czystości, słodyczami i owocami.
Przy wigilijnym stole zasiedli samotni i bezdomni Schroniska brata Alberta w Kaliszu. Opłatkiem z nimi podzielił się biskup Edward Janiak, a także władze miasta i powiatu oraz osoby, które wspomagają placówkę. Tegoroczne święta dla podopiecznych domu przy ul. Warszawskiej będą wyjątkowe. Przypadają w setną rocznicę śmierci patrona schroniska. Na wigilijną wieczerzę przygotowano smażonego karpia, makiełki oraz słodycze: serniki i makowce.
W Schronisku Brata Alberta w Kaliszu mieszka 40 mężczyzn. Każdy z nich znalazł też świąteczną paczkę pod choinką ze słodyczami, kosmetykami i odzieżą.
W Poznaniu wieczerzę wigilijną dla bezdomnych i samotnych zorganizowała Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka (na zdjęciach).
Jacek Marciniak/Danuta Synkiewicz/szym