Tego dnia ulicami Poznania ma przejść kolejny Marsz Równości.
- Miasto wystosowało taki swoisty wytrych, gdzie przez opieszałość na odpowiadanie na nasze wnioski o odwołanie tego marszu - jako że my mieliśmy pierwszeństwo w tym rejonie - ten Marsz Równości teraz już przeszedł, bo jest mniej niż 96 godzin do samego zgromadzenia” – mówił Ziemowit Przebitkowski w czwartkowej porannej rozmowie Radia Poznań.
Młodzież Wszechpolska zapowiedziała, że będzie w sobotę protestować przeciwko – jak to ujął Przebitkowski - „promocji dewiacji w przestrzeni publicznej oraz promować tradycyjny model rodziny.
Lider Młodzieży Wszechpolskiej odniósł się także do tego, że z udziału w audycji w ostatniej chwili wycofała się przedstawicielka lewicowej Inicjatywy Polskiej. Tłumaczyła to niechęcią do rozmowy z ugrupowaniami znanymi z „używania mowy nienawiści i rozpowszechniającymi krzywdzące i szkodliwe treści”.
- To już jest stara taktyka – tzw. „No platform”, które ma de facto wyeliminować inny głos, niż ten jedyny słuszny stosowany przez tę skrajną lewicę właśnie. Te słowa to są takie swoiste wytrychy poprawności politycznej: nienawiść, faszyzm, nietolerancja. To wszystko dotyczy tylko i wyłącznie tego, z czym ci państwo się nie zgadzają – stwierdził Ziemowit Przebitkowski.
Marsz Równości przejdzie ulicami Poznania po raz 15. W tym roku po raz pierwszy patronat nad Marszem objął prezydent miasta Jacek Jaśkowiak