Uczestnicy pokonają trasę z Warszawy do Chodzieży, by upamiętnić chodzieską dziennikarkę Annę Karbowniczak, która została śmiertelnie potrącona podczas treningu na rowerze.
Chcemy po pierwsze upamiętnić naszą „rowerową” koleżankę, a po drugie przypomnieć kierowcom, że powinniśmy się szanować na drodze – mówi organizator Tobiasz Jankowski.
Jedziemy w grupie kolarzy, by oddać hołd tej młodej dziewczynie. Chciałbym, by przy okazji tego wydarzenia, mówiło się też o szacunku na drodze. Startujemy w piątek o godzinie 20.00 z Warszawy, w dwóch dystansach. Pierwszy dystans to 360 km, czyli z Chodzieży do Warszawy, tu pojedzie 57 osób. Drugi dystans to aż 720 km, czyli będzie to wyglądało tak, że najpierw uczestnicy pojadą z Warszawy do Chodzieży, a potem powrót do Warszawy na rowerze
- dodaje Tobiasz Jankowski.
Kolarze pojawią się w Chodzieży w sobotę i zamierzają odwiedzić miejsce, gdzie rok temu zginęła dziennikarka. Zapalą tam symboliczne znicze. Podczas wydarzenia odbędzie się też zbiórka pieniędzy na Fundusz Pomocy Ofiarom Wypadków Kolarskich.