Poznań z pomocą dla Gdańska?
100 tysięcy złotych może przekazać miasto Europejskiemu Centrum Solidarności.
Teraz ponad 400 dzieci uczy się pod drewnianymi wiatami obłożonymi słomą, które w porze deszczowej nie zdają egzaminu. Nowa szkoła byłaby pierwszą murowaną na tym terenie. To jest akcja niezwykła, dlatego, że najczęściej, kiedy się coś buduje w Afryce, to wszystkie pieniądze, wszystkie środki pochodzą z Europy i to jest coś, co jest dane. Tutaj natomiast zaangażowali się również rodzice tych dzieci. Sami wyrobią cegły, sami postawią mury. Nas proszą tylko o to, byśmy pokryli szkołę dachem - mówi Justyna Janiec-Palczewska z poznańskiej Fundacji Redemptoris Missio.
- My mamy taki widok szkoły polskiej, murowanej, z halą i do tego jeszcze basen. A tam szkoła to po prostu jest palma i nauczyciel, który uczy, więc to będzie zupełnie nowa jakość - mówi misjonarz ksiądz Marcin Wrzos.
Budowa murowanej szkoły to pomysł Oblata, ojca Alojzego Chrószcza, który od kilkudziesięciu lat pracuje w Kamerunie. Wcześniej dzięki jego inicjatywie w wielu miejscach udało się otworzyć przedszkola dla afrykańskich dzieci. Teraz na położenie dachu potrzeba 6 tysięcy złotych. Jeden arkusz blachy kosztuje 10 euro. Wszystkie szczegóły zbiórki można znaleźć na stronie Fundacji Redemptoris Missio.
100 tysięcy złotych może przekazać miasto Europejskiemu Centrum Solidarności.
To według wielkopolskiej koordynatorki partii Wiosna Roberta Biedronia oczekiwania większości Polaków.
Wyróżnienie zostanie wręczone kapelanowi Solidarności i przyjacielowi ubogich księdzu Stanisławowi Małkowskiemu.