Dla dobra pokrzywdzonej policja nie udziela informacji o tym dramacie. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak zapewnił jednak, że policjanci z Gniezna dobrze wypełnili swoje zadania.
Postępowanie w sprawie gwałtu prowadzi gnieźnieńska prokuratura. Jej szefowa Małgorzata Rezulak Kustosz powiedziała, że do gwałtu doszło 19 grudnia. Półnaga, okryta kocem dziewczyna uciekła z rodzinnego domu do sąsiadów, a ci powiadomili policję. Jej matka w tym czasie przebywała w szpitalu.
Sprawca przyznał się do winy i został aresztowany. Gwałciciel miał znęcać się nad rodziną już od dłuższego czasu.