NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zmarł o. Jan Góra, dominikanin

Publikacja: 21.12.2015 g.23:50  Aktualizacja: 23.12.2015 g.15:03
Poznań
Dominikanin ojciec Jan Góra, znany duszpasterz akademicki, twórca Spotkań na Lednicy zmarł w Poznaniu.
jan gora nie zyje - Radio Poznań
/ Fot. (Radio Poznań)

Zasłabł podczas odprawiania mszy św. Wezwano pogotowie, prowadzono reanimację, lekarze byli jednak bezradni. Według Romana Bieleckiego, dominikanina, prawdopodobnie przyczyną śmierci był obrzęk płuc.

Doktor teologii i duszpasterz akademicki miał 67 lat. Urodził się w 1948 roku w Prudniku koło Opola. Był doktorem teologii i duszpasterzem akademickim. Od 1997 roku organizował Ogólnopolskie Spotkania Młodzieży na Polach Lednickich. 10 lat wcześniej został duszpasterzem akademickim w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Poznaniu.

Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki jest w Warszawie, ale napisał na twitterze: "Dziękuję o. Janowi Górze, że rozmodlił i rozśpiewał młodzież. Módlmy się, że aby mógł śpiewać Abba z Ojcem i dla Ojca w niebie".

Ojciec Jan Góra pozostanie w naszej pamięci jako gorliwy duszpasterz ludzi młodych, jako ten który zarażał młodych entuzjazmem dla Chrystusa - wspomina zmarłego dominikanina arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski Wojciech Polak. "Ostatni telefon z ubiegłego tygodnia pozostanie na zawsze w mej pamięci. Ojciec Jan prosił mnie, aby choć na jeden dzień 4 czerwca 2016 roku ustanowił bramę Rybę na polach lednickich bramą miłosierdzia. Obiecałem mu to i zgodnie z jego wolą i tym testamentem będą chciał dotrzymać" - zapowiada prymas. 4 czerwca 2016 roku ma się odbyć kolejny Apel III tysiąclecia na Lednicy.

"To był człowiek wielkiej pasji, ogromnie zaangażowany, wielkiego serca" - tak zmarłego Ojca Jana Górę wspomina arcybiskup gnieźnieński senior. Henryk Muszyński uczestniczył w większości lednickich apeli młodych organizowanych przez ojca Jana Górę.

Jego współbracia oceniają go jako postać charyzmatyczną i pełną energii, która porywała tysiące.

Dominikanin Stanisław Tasiemski powiedział, że Jan Góra przekraczał bariery i łamał schematy. Trudno sobie wyobrazić, "czy jest ktoś, kto będzie mógł przejąć płaszcz prorocki Jana Góry". Stanisław Tasiemski podkreślił, że był człowiekiem nieprzeciętnym, pełnym życia, spontanicznym i bardzo dynamicznym. Dzięki temu, jako duszpasterz, miał kontakt nie tylko z młodzieżą, ale także z osobami w innym wieku. Podobnie, jak Jan Paweł II, który - jak podkreślił ojciec Stanisław Tasiemski - był dla Jana Góry inspiracją. "Pokazał, że wiara jest czymś pięknym, nie jest obciachem, jest zawsze nową świeżą propozycją. Miał wielki dar słowa, był m.in. laureatem Nagrody Kościelskich. W 1976 roku, trochę wbrew sobie, trafił do Poznania, żeby zająć się młodzieżą" - przypomniał.

Dominikanin Roman Bielecki podkreślił, że Jan Góra wychował dziesiątki tysięcy młodych ludzi. Był znany w całym kraju i jego śmierć jest stratą dla zakonu, dla Poznania oraz dla Kościoła w Polsce. Roman Bielecki dodał, że dominikanin żył tak, jak nauczał, nie było w nim cienia fałszu i dzięki temu cieszył się takim szacunkiem.

Dominikanin Paweł Gużyński apeluje, aby nie postrzegać zmarłego ojca Jana Góry jedynie jako organizatora Spotkań Lednickich. Jego zdaniem, była to postać wielowymiarowa, nieprzeciętny duchowny, który szukał odpowiednich słów, aby Ewangelia dotarła do ludzi, szczególnie młodych.

"Jego śmierć to wielka strata dla Poznania i środowiska akademickiego miasta, które tak długo prowadził" - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Szymon Szynkowski.

We wtorek o godz. 19:00 - w kościele Dominikanów - Msza Święta w intencji ojca Góry. Przeor klasztoru nie podał jeszcze daty pogrzebu, informacja o miejscu pochówku ojca Jana będzie podana na stronie internetowej klasztoru.

Więcej - tutaj.

IAR/Jacek Butlewski/int

https://radiopoznan.fm/n/ZjDDge