Dziecko urodziło się z ciężką i skomplikowaną wadą serca. "Chłopiec ma już za sobą jedną operację, niestety jego stan pogarsza się z każdym dniem" - mówi Michalina Czerwińska z Fundacji Siepomaga.pl
Chłopiec rośnie, a serce nie daje rady pompować krwi, co widać przy najmniejszym wysiłku, gdy chłopiec płacze czy się bawi. W Polsce niestety Natanka zdyskwalifikowano i nie może przejść operacji serca dwukomorowego. Lekarze chcą mu zrobić jedną komorę serca. Szansa pojawia się za granicą, w szpitalu w Genewie.
Pomóc można wchodząc na stronę Fundacji Siepomaga.pl. Licytacje także na Facebooku.
Na leczenie potrzeba ponad 1 mln 200 tysięcy złotych. Udało się zebrać prawie 140 tys.
Link do zbiórki: KLIKNIJ
Link do grupy licytacyjnej dla Natanka na Facebooku: KLIKNIJ