Historię tej przyszłej mamy z okolic Złotowa na stronie zbiórki opisał jej partner. Wszystko zaczęło się niewinnie od bólów głowy i nudności, które przypominały dolegliwości związane z ciążą.
Później przyszło jednak uczucie bezwładu kończyć i utrata świadomości. Nikola otrzymała skierowanie na badania neurologiczne, okazało się, że ma w głowie 3-centymetrowego guza. 24-latka mimo ciąży od razu trafiła na stół operacyjny, gdzie udało się go wyciąć. Niestety guz okazał się złośliwy.
Kobieta jest w 30 tygodniu ciąży, cały czas jest bardzo słaba, ma bóle głowy i przebywa w szpitalu. Rodzina zbiera pieniądze na leczenie terapią protonową w Niemczech, która jest małoinwazyjną metodą walki z rakiem oraz późniejszą rehabilitację po zabiegu.
Potrzeba około 200 tys. złotych.