NA ANTENIE: POGODA NOC/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Najpierw "Twój Vincent", teraz "Chłopi"...

Publikacja: 16.10.2023 g.13:20  Aktualizacja: 16.10.2023 g.14:39 Joanna Divina
Poznań
Recenzja Joanny Diviny.
pap_20231005_3DL (Copy) - FOTON/PAP
Fot. FOTON/PAP

W piątek do kin weszła nowa wersja "Chłopów" Ekranizacja monumentalnej, młodopolskiej powieści Władysława Reymonta, za którą w 1924 roku pisarz otrzymał literacką Nagrodę Nobla, jest polskim kandydatem do Oscara. 

Za produkcję filmowych "Chłopów" odpowiada zespół, który w przeszłości stworzył film "Twój Vincent".

Nowa ekranizacja powieści Reymonta została wyprodukowana z wykorzystaniem unikalnej i niezwykle pracochłonnej techniki animacji malarskiej.

Jednym słowem ten film od początku do końca został ręcznie namalowany przez zespół artystów z Polski oraz Litwy, Serbii i Ukrainy. Najpierw powstały ujęcia z aktorami, które następnie przenoszono klatka po klatce na płachty malarskie, by na końcu tego skomplikowanego procesu cyfrowo dopracować je za pomocą efektów komputerowych i animacji rotoskopowej. Powstało ponad 40 000 namalowanych obrazów inspirowanych wielkim polskim malarstwem impresjonistycznym, realistycznym. I rzeczywiście doskonale udało się zachować styl charakterystyczny dla młodopolskich artystów, takich jak Józef Chełmoński, Leon Wyczółkowski, Olga Boznańska, Stanisław Wyspiański czy Aleksander Gierymski.

"Chłopi" w wersji książkowej liczą ponad 1000 stron, na potrzeby filmu, który trwa dwie godziny, materiał źródłowy został mocno okrojony, dostosowany do potrzeb współczesnej widowni i skupiony na skomplikowanej historii miłosnej Jagny, Macieja Boryny i jego syna Antka. Jagna to najpiękniejsza dziewczyna w całych Lipcach, dziewczęco beztroska, marzycielka, opiekująca się rannymi zwierzętami i uciekająca w świat swoich wycinanek. Przez wrażliwość odstaje od społeczności, w której żyje i nie odnajduje się w świecie rządzonym przez mężczyzn, w którym kobiety mają być uległe. Nieustannie walczy ze wszystkimi. O jej losie decydują inni ludzie. Zostaje wydana za mąż, wbrew swojej woli, za Borynę, najbogatszego gospodarza Lipiec. Piękna dziewczyna rozkochuje w sobie również jego syna, wprowadzając niemały zamęt we wsi.

Rzecz o ludzkich dramatach, namiętnościach, to temat na wieki wpisany w scenariusz ludzkości. Reymont napisał "Chłopów" ponad 100 lat temu, ale ta powieść ma wymiar uniwersalny, ponadczasowy i idealnie wpisuje się w nasze, współczesne czasy, gdy tak łatwo można zniszczyć komuś życie pomówieniami.

Mamy barwny i tętniący życiem portret młodopolskiej wsi Lipce ukazanej w czterech porach roku, z jej wierzeniami, gusłami, tradycjami i folklorem. I to jest ten pozytywny i piękny obraz, jednak widz podskórnie wyczuwa narastające napięcie i nadciągającą tragedię! Życie w małym wiejskim świecie, z określonymi regułami i zasadami, które ustawiają człowieka w grupie, nie jest miejscem dla kogoś, kto nie chce wpasować się w konwenanse. Wyjście z grupy związane jest z odrzuceniem, pełnym ostracyzmem. I tego doświadcza Jagna, która do Lipiec nie pasuje, nie chce być jak wszyscy. I płaci za to wysoką cenę!

Ogromnym atutem tego filmu, obok pięknych obrazów, jest dynamiczna muzyka, za którą odpowiada Łukasz L.U.C. Rostkowski. Ten wszechstronnie uzdolniony i ambitny kompozytor dał popis umiejętności i wyczucia tematu. Muzyka jest pełnym uzupełnieniem tej namalowanej historii. Mamy ludowe pieśni, słowiańskie melodie, często grane w filmie przez wiejskich muzykantów. Łukasz L.U.C. Rostkowski i Rebel Babel Film Orchestra stworzyli nowoczesną, nagraną w brzmieniu współczesnym, ścieżkę dźwiękową opartą mocno na tradycji folkloru słowiańskiego, która dla widza i słuchacza może być atrakcyjna. Trudno bowiem oprzeć się jej energii. Dzięki muzyce "Chłopi" są prawdziwym widowiskiem z imponującymi scenami tańca. Podążamy jak w hipnozie za kamerą skierowaną na twarze wirujących w tańcu. Widzimy, jak w rytm muzyki zmienia się tło, światło i twarze bohaterów.

I najważniejsze na końcu, czyli obsada! Kamila Urzędowska, pierwszy raz w swojej karierze, zagrała dużą rolę wcielając się w filmową Jagnę, Ewa Kasprzyk, jako matka Jagny, jest charakterna i silna. Podobnie jak filmowa Hanka Borynowa - żona Antka, zagrana pięknie przez Sonię Mietielicę. To przedsiębiorcza, niezwykle silna i zaradna kobieta. W roli drugoplanowej pokazuje nam się Dorota Stalińska, jako Jagustynka, która swoją charyzmą, kradnie każdy obraz, w którym się pojawia. I to ona w finałowej scenie okaże się najbardziej ludzka, wyważona, sprawiedliwa! Macieja Borynę fantastycznie zagrał Mirosław Baka, a w rolę Antka wcielił się, znany z filmu "Twój Vincent", Robert Gulaczyk.

Współcześni "Chłopi" to widowisko imponujące z historią boleśnie aktualną, która na moment pozbawiła mnie tchu, energii i radości z obcowania ze sztuką. Zawiść, prymitywne instynkty i agresja wpisane w DNA mieszkańców Lipiec mają swoją siłę rażenia. Potrzeba i odwagi i mocy, by się jej nie poddać i w pełni przeciwstawić!

Czy będzie Oscar dla tego filmu w 2024? Przekonamy się za kilka miesięcy.

https://radiopoznan.fm/n/aQzPRG