Dla Ishaka mistrzostwo Polski jest drugim w jego karierze. Tym razem jednak Lech nie był faworytem rozgrywek. Po fatalnym poprzednim sezonie w klubie doszło do zmiany trenera, a dla Frederiksena była to pierwsza praca poza Danią.
Trener wykonał kawał dobrej roboty - przyznaje najskuteczniejszy napastnik Lecha.
Kiedy trener do nas przyszedł, to zobaczyliśmy jak dobre ma pomysły na to, jak mamy grać w piłkę, z jaką intensywnością. Przyprowadził tu także swojego asystenta Sindre Tjelmelanda, a oni według mnie pasują do siebie idealnie. To można było zobaczyć, jak graliśmy w piłkę, szczególnie w końcówce sezonu, kiedy było wiele kontuzji. Dla mnie to niesamowita praca trenera
- mówi Ishak.
Wieczorem w Warszawie odbędzie się gala podsumowująca zakończony w sobotę sezon Ekstraklasy. Wśród nominowanych do nagród są także zawodnicy Lecha: oprócz Ishaka - także Bartosz Mrozek, Joel Pereira, Ali Golizadeh i Afonso Sousa. Trenerem roku może zostać Niels Frederiksen.