Horror - bo Podbeskidzie prowadziło już 2:0. Gole strzelili Damian Chmiel w pierwszej połowie i Piotr Malinowski w drugiej. Potem jednak w trzy minuty do bramki gospodarzy trafili Semir Stilic i Artjoms Rudnevs. Łotewski napastnik wpisał się jeszcze raz na listę strzelców w doliczonym czasie gry.
Bramki: 1:0 Damian Chmiel (25), 2:0 Piotr Malinowski (58), 2:1 Semir Stilic (73), 2:2 Artjoms Rudnevs (76), 2:3 Artjoms Rudnevs (90+3-głową).
Żółte kartki: Podbeskidzie - Sylwester Patejuk, Bartosz Konieczny, Sławomir Cienciała, Adam Cieśliński; Lech - Manuel Arboleda, Sergiej Kriwiec. Czerwona kartka: Podbeskidzie - Adam Cieśliński (90+2-za drugą żółtą)
Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź). Widzów: 4200.
(PAP)
Legia Warszawa - przeciwnik Lecha Poznań w finale piłkarskiego Pucharu Polski - w rewanżowym meczu półfinałowym rozgromiła Lechię Gdańsk 4:0. Gole dla Legii strzelali Miroslav Radović, Ivica Vrdoljak i Michał Kucharczyk. Jedno samobójcze trafienie zaliczył obrońca Lechii Krzysztof Bąk. Pierwszy mecz zakończył się także zwycięstwem Legii 1:0. Trener Legii Maciej Skorża jest zdania, że finał z Lechem może nie być porywającym widowiskiem.
Finał Pucharu Polski zostanie rozegrany 3 maja w Bydgoszczy.