Trener Niels Frederiksen ma jednak świadomość, że takie mecze wcale do łatwych nie należą.
Na pewno przeciwko zespołom niżej sytuowanym w tabeli gra się ciężko, ponieważ grają w niskiej obronie i trudniej kreuje się sytuacje bramkowe. Dobrą stroną tego wszystkiego jest to, że tacy przeciwnicy nie kreują wielu sytuacji przeciwko nam. I zazwyczaj jeden gol może wystarczyć, by taki mecz wygrać
- mówi duński szkoleniowiec.
Początek spotkania Lecha z Motorem o 20:15. Na naszej antenie zapraszamy na bezpośrednią relację z Bułgarskiej.