Było to 19 zwycięstwo w karierze urodzonego w Koninie zawodnika, który zdobył jednocześnie pas Międzynarodowego Mistrza Polski. - Rywal nie postawił wymagających warunków - ocenił Szymański.
- Nie czułem zagrożenia nawet przez sekundę. Wiedziałem, że jak wejdę z mocniejszą akcją, to zakończę pojedynek. Nigdy jednak nie wiesz co pokaże rywal. Oglądałem kilka wcześniejszych jego walk, wiedziałem, że może być groźny.
Podczas sobotniej gali pas mistrza świata w K1 wywalczył Łukasz Szulc z Mosiny. Swoje pojedynki wygrywali także inni Wielkopolanie, m.in. Kamil Gardzielik, Hubert Rutkowski, Adam Kosut czy Ewelina Pękalska.