NA ANTENIE: GROSZKI I ROZE/FIREBIRDS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

To nie koszykarze, awans jest obowiązkiem!

Publikacja: 25.07.2023 g.11:31  Aktualizacja: 25.07.2023 g.11:34 Dawid Cytrowski
Poznań
Pewnie gdyby Lech Poznań miał zagrać z Żalgirisem Kowno w koszykówkę, to kibice z Wielkopolski prosiliby o łagodny wymiar kary. Ale jako że oba kluby rywalizować będą w piłkę kopaną, to każde inne rozstrzygnięcie niż pewny awans Kolejorza byłoby gigantyczną sensacją. Pierwszy mecz II rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy w czwartek o 20:30, a na naszej antenie transmisja!
Lech Poznań - Przemysław Szyszka - Lech Poznań
Fot. Przemysław Szyszka (Lech Poznań)

Żalgiris Kowno to jedna z najlepszych drużyn w Europie. Jest wielokrotnym mistrzem swojego kraju, w swoim składzie ma wielu znakomitych zawodników. W przeszłości Żalgiris wygrywał w najbardziej prestiżowe rozgrywki na Starym Kontynencie, z ubiegłorocznej edycji odpadając dopiero w ćwierćfinale, po emocjonującej rywalizacji z Barceloną. To wszystko prawda! Rzecz w tym, że mowa o sekcji koszyakrskiej klubu z Kowna. Koledzy z tej piłkarskiej są jak ubodzy krewni koszyakrzy: czasem wpadają na siebie na klubowej Wigilii. I w zasadzie na tym podobieństwa się kończą.

Inna sprawa, że o wiele młodsza sekcja piłkarska w poprzednim sezonie i tak osiągnęła największy sukces w swojej historii, zdobywając wicemistrzostwo Litwy. Umówmy się jednak - w kontekście europejskim znaczy to niewiele. A jako, że u naszych sąsiadów liga gra systemem wiosna - jesień, to pamięć o tamtym sukcesie jest w Kownie coraz bardziej mglista. Trzon zespołu został wyprzedany, aktualna forma w niczym nie przypomina tej ubiegłorocznej. Na wyjazdowe zwycięstwo Żalgiris czeka od kwietnia, w tabeli zajmuje dopiero 5. miejsce z gigantyczną stratą do podium.

Awans dla Lecha to bułka z masłem? Generalnie tak być powinno, ale nie takie numery polskie kluby wywijały w europucharach. Zresztą, sam Lech też zapisał swoją niezbyt chlubną kartę w rywalizacji polsko - litewskiej. Koncentracja musi być zachowana do końca, nie tylko przy Bułgarskiej, ale też podczas rewanżu na nowoczesnym stadionie w Kownie.

W sobotę Lech wysłał pozytywny sygnał w Gliwicach. W 1. kolejce ekstraklasy poznaniacy odrobili straty i wygrali na bardzo trudnym terenie. Błyskawicznie do gry przystosował się Elias Andresson, liczymy na to samo w wykonaniu Dino Hoticia. Ubiegłoroczna kampania pucharowa przyniosła nam wiele radości. Trochę głupio byłoby teraz odpaść już na pierwszej, niespecjalnie wymagającej przeszkodzie.

Jeśli Lech chce budować siłę swojej marki w Europie, to takie mecze musi wygrywać bez żadnego "ale". Pierwszy mecz 2. rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy będziemy, jak zwykle, transmitować w Radiu Poznań w czwartek o 20:30. Zapraszamy w imieniu naszych komentatorów Krzysztofa Ratajczaka i Dawida Cytrowskiego.

https://radiopoznan.fm/n/xGRy9k