Transmisja meczu Lech Poznań - Puszcza Niepołomice w Radiu Poznań. Cała nadzieja w Ivanie!

Po fatalnie zmarnowanej szansie na ponowne dogonienie Rakowa Częstochowa w tabeli piłkarskiej ekstraklasy – rozgoryczenie fanów Kolejorza jest ogromne. Druga połowa spotkania w Radomiu przypomniała najgorsze koszmary z bezradnymi lechitami w roli głównej… Zapowiadając świąteczne, trzeciomajowe starcie z Puszczą Niepołomice, pójdziemy jednak pod prąd, zahaczając o teorię z science fiction. Otóż – mili Państwo – w sobotę 3 maja około 22:00 Kolejorz może wrócić na fotel samodzielnego lidera PKO BP Ekstraklasy. Tyle, że bardzo dużo będzie zależeć od… Ivana, Ivana Djurdjevicia!

Od 1 kwietnia bowiem ten kiedyś bardzo waleczny i charakterny piłkarz Lecha Poznań jest trenerem Stali Mielec, która też w sobotę – nieco wcześniej niż mecz na Bułgarskiej – podejmie… Raków Częstochowa. Mielczanie nadal bronią się uporczywie przed spadkiem z ekstraklasy i muszą zrobić wszystko, aby w spotkaniu na własnym boisku zdobywać punkty. Jasne, że w rywalizacji z ekipą spod Jasnej Góry faworytem nie będą, ale przecież to tylko futbol. Znając Ivana, tak napędzi zespół, że chłopcy Papszuna łatwo mieć nie będą. To fantazjujemy dalej: Stal pokonuje Raków, a kilka godzin później Kolejorz wygrywa z Puszczą i ma… już 1 punkt przewagi nad częstochowianami. Proste?

Jasne, że nie proste, bo największym wrogiem Lecha jest sam Lech. Nie wiadomo, o czym zaczynają myśleć piłkarze trenera Nielsa Frederiksena na boisku, nawet gdy spotkanie układa się dla nich wzorowo, jak to było w Radomiu. Swoje dokłada też dziwnymi roszadami w składzie duński szkoleniowiec i wszystko sypie się jak domek z kart. Temat na całkiem ciekawą rozprawę doktorską z zakresu psychologii. Mimo tych wszystkich zastrzeżeń, Kolejorz jest w stanie pokonać ekipę z Niepołomic i złudzenia mistrzowskie podtrzymać.

Drużynie z Bułgarskiej potrzeba w tej chwili pewnej stabilizacji, przede wszystkim w głowach zawodników. Największą rolę widzimy tu dla doświadczonych graczy. Mikael Ishak, Radosław Murawski, Bartosz Salamon czy nawet będący ostatnio w psychicznej mocy (narodziny synka Bruno!) i w dobrej futbolowej formie Filip Jagiełło – muszą już w szatni przekonać kolegów, że najmniej potrzebna jest w tym momencie sezonu tzw. spinka. Trzeba za to rozsądnych boiskowych zachowań. To udzieli się wtedy także młodszym Mońce, Gurgulowi czy także Kozubalowi, którzy widząc bezradność bardziej doświadczonych, sami zaczynają popełniać błędy. A kibice wobec nich stają się bezlitośni w ocenach. Tu prośba, żeby też trochę zluzować…

Chciałbym takie podejście zobaczyć już w starciu z Puszczą trenera Tomasza Tułacza. W tym zespole fajerwerków nie będzie, ale walka na całego na pewno tak i temu trzeba się przeciwstawić z zimną krwią i chłodną głową. A jeśli wcześniej Ivan Djurdjević ze swoimi piłkarzami zrobi swoje, to będzie tak, jak napisaliśmy na początku. Ivan, w Tobie nadzieja…

Jak cała ta sytuacja się potoczy, najszybciej dowiedzą się Państwo z Radia Poznań. W sobotę 3 maja na naszej antenie i w przekazie internetowym na WWW.radiopoznan.fm bardzo obszerny blok z Kolejorzem. Od godziny 19:15 popracuje nasze plenerowe studio przed Enea Stadionem, od 20:15 Krzysztof Ratajczak i Wojciech Bernard zaproszą na transmisję meczu 31. kolejki ekstraklasy Lecha z Puszczą Niepołomice, a po jej zakończeniu nasze pomeczowe studio „na żywo” z telefonicznym udziałem Słuchaczy, które do 23:00 poprowadzi Grzegorz Hałasik, czekając na gorące opinie fanów i ekspertów. Tego nie możecie przegapić. Serdecznie polecamy i do usłyszenia!