Lech zaprezentował się trochę lepiej, niż przeciwko Legii w poprzedniej kolejce i stworzył nawet kilka sytuacji podbramkowych. To, że nie padł gol, to także sprawa psychiki - przyznał po meczu trener Ivan Djurdjević.
- Mieliśmy kilka sytuacji, ale bramkarz Arki był w bardzo dobrej dyspozycji. Problemy siedzą też w głowie, ale musimy być mocni. Musimy w tych momentach brać na siebie ten ciężar i pchać razem ten wózek. Nie jest łatwo, ale głowa do góry i będziemy walczyć - dodaje Djurdjević.
Kolejny mecz Lech rozegra już w najbliższy wtorek, w Łodzi przeciwko ŁKS-owi w Pucharze Polski.