Kiedy w sierpniu Lech odpadał ze Spartakiem Trnava w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, kibice byli niemal jednomyślni: "mistrzostwo i puchar". Tylko dublet może zmyć plamę oo tamtym blamażu. I choć wiosną lechici robią wiele, by pierwszy z założonych celów zrealizować, tak teraz trzeba zakasać rękawy także na pucharowym odcinku. A zadanie może być naprawdę bardzo trudne.
Pogoń świetnie rozpoczęła wiosnę. Trzy wygrane z rzędu, rozhulana ofensywa, efektowna gra. Oczywiście - z tym Portowcy mają problem od dłuższego czasu - gra w obronie pozostawia nieco do życzenia. Ale podopieczni Jensa Gustafssona są poważnym kandydatem do mistrzostwa Polski. Lutowa forma Grosickiego, Gorgona czy Kurzawy może dać kibicom ze Szczecina na pierwsze w historii klubu trofeum.
Przed wtorkowym spotkaniem... wiemy, że nic nie wiemy. Faworyt? Można tylko bezradnie rozłożyć ręce przy próbie jego wskazania. Niewątpliwym atutem Kolejorza jest własny stadion. Czym kończy się gra w Szczecinie poznaniacy przekonali się w październiku, kiedy to zostali rozbici 0:5. Ale tamta katastrofa może być tylko bodźcem, który pobudzi lechitów do rewanżu.
W pucharze rewanżu już nie będzie. Jeden mecz zadecyduje o tym kto zagra w półfinale. Śledź go razem z Radem Poznań! Nasza transmisja startuje we wtorek 27 lutego o 20:30. Polecamy w imieniu naszych komentotorów: Krzysztofa Ratajczaka i Dawida Cytrowskiego. Do usłyszenia!