Pomimo ponoszonych strat Rosjanie nie rezygnują ze szturmów na nie. Właśnie na tym odcinku frontu trwają obecnie najzacieklejsze walki. Rosyjskie szturmy kończyły się do tej pory masą poległych żołnierzy, w ostatnim czasie głównie tych nowozmobilizowanych, więc agresor zmienił taktykę i ostrzeliwuje każdego dnia kolejne osiedla miasta z ciężkiej artylerii. Właśnie taki artyleryjski pocisk zabił dwoje cywilów. Zdaniem ukraińskiej administracji kobiety znalazły się w zasięgu ostrzału i miały zbyt mało czasu, by się ukryć.
Z oblężonego i doszczętnie zniszczonego Bachmutu oraz okolicznych wiosek ewakuowano dotąd 90 procent mieszkańców. Jak informuje przewodniczący lokalnego samorządu udało się ewakuować 70 tysięcy osób. Pod ostrzałem pozostało niespełna 9 tysięcy.
Bachmut pozostaje jednym z najgorętszych punktów na froncie. Rosyjski agresor od ponad pół roku próbuje zdobyć miasto. Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej rzucają na ten odcinek ogromne siły, również nowozmobilizowanych oraz zwolnionych z więzień recydywistów. Ukraiński sztab generalny informuje, że każdego dnia średnio udaje się odeprzeć do 20 ataków oddziałów agresora.