W wystąpieniu na Facebooku Striuk powiedział, że "wojskowi ukraińscy kontrolują strefę przemysłową" w Siewierodoniecku. Co pewien czas siły ukraińskie "podejmują działania w celu wyparcia wroga z centrum miasta". Opisywał, że wojska rosyjskie nie liczą się ze stratami, że miasto wciąż jest bronione. Określił sytuację militarną jako "trudną, ale stabilną".
Z powodu zniszczenia trzech mostów przez rzekę Doniec logistyka jest znacznie utrudniona. Niemniej - zapewnił mer - "nie można powiedzieć, że miasto jest zupełnie odcięte".
Striuk powiedział także, że przed rozpoczęciem obecnej fazy walk w mieście pozostawało do 10 tysięcy ludzi. Sytuacja humanitarna jest "krytyczna" - przyznał.