Na tych fotografiach (widzimy) życie setek milionów ludzi w Ukrainie, Europie, Afryce. Dorosłych i malutkich, biednych i bogatych. Tych, którzy stoją po stronie cywilizacji i tych, którzy - niestety - wciąż wspierają Rosjan
- napisał przedstawiciel rządu w Kijowie, dołączając do komentarza zdjęcia, przedstawiające zniszczone obiekty portowe nad Dunajem.
Ukraińskie zboże jest niezbędne światu. W ciągu najbliższych lat nie da się go zastąpić (zbożem) z żadnego innego kraju. Dlatego każde zakłócenie łańcuchów logistycznych powoduje niedobory (żywności) i wahania cen, które dotykają każdego człowieka na świecie
- przypomniał Kubrakow.
Rosyjskie wojska zaatakowały Izmaił przy użyciu dronów. O zniszczeniu silosu zbożowego w tym mieście poinformowało ukraińskie ministerstwo obrony. Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej uszkodzone lub zniszczone zostały również elewatory ze zbożem, zbiorniki w portowym terminalu, portowe magazyny oraz budynki administracyjne.
Źródło w branży przemysłowej w rozmowie z agencją Reutera określiło zniszczenia jako "poważne".
Izmaił leży nad Dunajem, który wyznacza w tym miejscu naturalną granicę między Ukrainą a Rumunią. Port ten służył jako główna alternatywna trasa eksportu zboża z Ukrainy od czasu, gdy Rosja w połowie lipca ponownie wprowadziła de facto blokadę ukraińskich portów na Morzu Czarnym, wycofując się z tzw. umowy zbożowej - zauważył Reuters.