Prezydent Czech Petr Pavel wyraził przekonanie, że Ukraina swoją postawą dała przykład innym państwom.
Przyszłe członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej i NATO to nie jest dla mnie kwestia ‘czy’, tylko ‘kiedy’. Będę zabiegał o to, aby rozmowy akcesyjne do Unii rozpoczęły się jeszcze w tym roku.
- mówił Pavel.
Prezydenci Czech i Słowacji odwiedzili zniszczone przez rosyjskich okupantów Buczę i Borodziankę. Zuzana Čaputová zaakcentowała potrzebę ukarania zbrodniarzy wojennych. Zwróciła też uwagę na symbolikę jej wspólnej podróży z Petrem Pavlem.
Powszechnie wiadomo, że Czesi i Słowacy są bliskimi sobie narodami. Łączy nas symbolika przyjaźni i partnerstwa. Przynosimy ją na Ukrainę, z którą łączy nas wspólna przeszłość, ale wierzę, że też wspólna przyszłość.
- stwierdziła prezydent Słowacji.
Wołodymyr Zełenski podziękował Czechom i Słowakom za wsparcie w procesach integracyjnych i gotowość pomocy w powojennej odbudowie kraju. Zaznaczył, że przygotowując się do kontrofensywy, Ukraina potrzebuje dalszych dostaw uzbrojenia.
Wizytę prezydentów Czech i Słowacji na Ukrainie zakłócił alarm lotniczy, w związku z którym oboje musieli udać się do schronu. Jak podała Czeska Agencja Prasowa, w hali garażowej pod hotelem zaaranżowano zaplanowane wcześniej spotkanie Petra Pavla z przedstawicielami Tatarów krymskich.