Wołodymyr Zełenski powiedział również, że intensywne walki w Donbasie, regionie kiedyś mocno uprzemysłowionym, zagrażają środowisku i dostępowi do wody pitnej w regionie. Przypomniał, że dawniej prowadzono tam intensywne wydobycie, istniały zakłady metalurgiczne i chemiczne. "Jakiekolwiek walki w takim rejonie, a tym bardziej z zastosowaniem takiej broni, jaką wykorzystuje Rosja, stwarzają niebezpieczeństwo skażenia wód gruntowych i podziemnych rzek, a więc i basenu Morza Azowskiego i Morza Czarnego. Wyobraźcie sobie starty, które poniosłaby Europa i świat" - powiedział.
Prezydent Ukrainy dodał, że Moskwa wywołała również kryzys energetyczny w Europie, a rosyjskie działania wojenne mogą doprowadzić do katastrofy jądrowej. Wezwał do utrzymania i zacieśniania sankcji oraz podkreślił, że Rosja nie może pozostać bezkarna.