Ukraiński ekspert do spraw eksportu i żywności Andrij Klimienko podkreśla, że jest to zboże skradzione na terenach Ukrainy, zajętych siłą. Dodaje, że pieniądze z zysku wzbogacą rosyjski przemysł zbrojeniowy, a prowadzone przez Kreml spekulacje na światowym rynku ziarna mogą mieć podobny skutek, jak stosowany obecnie przez Rosję szantaż gazowy.
Statki są blokowane w ukraińskich portach. Ukraina była jednym z pięciu największych światowych eksporterów zboża. Naszym zdaniem Rosja przygotowuje się w ten sposób do kolejnego ekonomicznego szantażu. Będzie spekulowała cenami ziarna, tak jak obecnie cenami gazu. Rosjanie wywożą zboże z regionu Chersonia i sprzedają je jako krymskie. Eksportują je do Syrii, do Egiptu , a także do Turcji
- mówi Andrij Klimienko.
W minionym tygodniu na światowym rynku wystąpiły potężne wzrosty cen ziarna. Pszenica na najważniejszej europejskiej giełdzie obrotu płodów rolnych podrożała o 35,8 procent, giełdzie chicagowskiej - prawie o 60 procent.