Do ataku doszło rano. Pociski uszkodziły budynki mieszkalne w Konstantyniwce, leżącej kilkadziesiąt kilometrów na północ od Doniecka.
Szef donieckiej obwodowej administracji wojskowej Pawło Kyryłenko po raz kolejny wezwał mieszkańców regionu do ewakuacji.
Konstantyniwka to miasto stosunkowo oddalone od linii frontu, ale mimo to nieustannie cierpi z powodu ataków wroga. Każdy, kto zostaje w mieście, naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo
- napisał.