W piątek w godzinach porannych ukraińskie służby informowały o 11 ofiarach śmiertelnych.
Najeźdźcy dokonali w nocy ze środy na czwartek siedmiu ataków rakietowych na jedną z dzielnic Zaporoża. Uszkodzono lub zniszczono kilka budynków mieszkalnych. W piątek szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch poinformował również o kolejnych ostrzałach, które miały miejsce w nocy z czwartku na piątek. Zniszczono obiekty infrastruktury, nie było doniesień o ofiarach. Według Starucha po raz pierwszy do ataków na Zaporoże Rosjanie użyli dronów irańskiej produkcji Shahed-136. Jak przekazał Kurtiew, w piątek rano doszło do następnego ostrzału rakietowego, lecz tym razem bez poważniejszych konsekwencji. "Jeden z pocisków uderzył tuż obok wielopiętrowego budynku mieszkalnego, uszkadzając w nim okna i balkony" - napisał samorządowiec na Telegramie.
Miasto liczące przed wojną około 720 tys. mieszkańców jest stolicą obwodu zaporoskiego na południowym wschodzie Ukrainy. 30 września władze w Moskwie bezprawnie ogłosiły aneksję części tego regionu, która jest okupowana w wyniku rosyjskiej inwazji. Decyzję Kremla poprzedziły nielegalne i sfałszowane referenda.