Rosjanie podchodzą do Lisiczańska z różnych stron. Raszyści (Rosjanie-PAP) ogłaszają, że kontrolują niemalże połowę miasta, że Lisiczańsk jest otoczony. To kłamstwo
- powiedział Hajdaj w komentarzu wideo na Facebooku.
Hajdaj mówił o wielkiej liczbie atakujących miasto żołnierzy rosyjskich i "nieprawdopodobnej ilości sprzętu i artylerii" przeciwnika.
Poinformował, że potężne ostrzały uniemożliwiają ewakuację z miasta. Władze zalecają mieszkańcom, by nie wychodzili ze schronów. Drogi dojazdowe są minowane zdalnie minami przeciwczołgowymi.