Jesteśmy wdzięczni za artylerię i inną pomoc, ale powstrzymać rosyjską nawałę i uzyskać przewagę na froncie pomogą nam tylko wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe
– oznajmił Jermak.
Podkreślił, że wyrzutnie te są potrzebne Ukrainie „na wczoraj”, podobnie jak systemy obrony przeciwlotniczej, czołgi i inna broń, o którą prosi Kijów.
Jermak oświadczył, że w USA trwa dyskusja na temat wyrzutni dla Ukrainy, a według CNN sojusznicy mogą przekazać jej zaawansowane systemy rakietowe, jeśli taka decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu.
Trzeba podjąć tę decyzję szybciej, a nie tracić czas, za który Ukraina płaci życiem ludzi i zniszczonymi miastami
– ocenił Jermak.
Wcześniej doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak podkreślił na Twitterze, że wyrzutnie są bardzo potrzebne.
Rosja już stosuje przeciw Ukraińcom najcięższą broń niejądrową, powodując, że ludzie płoną żywcem. Może już czas dać odpowiedź nieludziom i przekazać Ukrainie wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe?
– napisał, zamieszczając nagranie przedstawiające działanie rosyjskiego systemu artylerii rakietowej Sołncepiok.