Niezależny kandydat do rady miasta Jerzy Lubbe nie ma wątpliwości, że to akt wandalizmu politycznego. - Chyba pierwszy raz w Gnieźnie doszło do tak brutalnego wydarzenia, to jest po prostu przestępstwo. Klub Gazety Polskiej działa w tym miejscu wiele lat i nikt tu szyb nie wybijał, dopiero pojawienie się mojego plakatu wyborczego spowodowało to, co się wydarzyło. Nikogo nie podejrzewam ale chciałbym się zwrócić z apelem do wszystkich komitetów wyborczych aby nie niszczyły materiałów wyborczych - powiedział naszemu reporterowi.
Także właścicielka kamienicy, szefowa Klubu Gazety Polskiej i kandydatka do rady miasta Maria Wichniewicz jest przekonana że akt wandalizmu jest związany z kampanią wyborczą. Żadnego z konkurencyjnych komitetów wyborczych nie podejrzewa ale to zdarzenie oprócz policji zgłosiła również do Miejskiej Komisji Wyborczej. Plakaty wyborcze tego samego kandydata wiszą jeszcze w innych witrynach sklepowych ale nigdzie indziej takich zniszczeń nie było.
brali czynny udział w zmianie własnego losu poprzez udział w wyborach
i kandydowanie w wyborach samorządowych.
Niestety lecz odzew jest nikły , a za przykład może posłużyć "Barka" w odróżnieniu od
prześladowanego (-tak się tą cechą prezentowali) KOŚCIOŁA.
(I teraz spotkała ich nagroda na ziemi w myśl słowa o Bogu a określającego
to o czym prawie wszyscy marzą aby być TYM-BOGA-TYM.
A Komunizm tak zabiegał o równość płci, majętności,statusu społecznego
i innych równości np w dostępie do zdrowia czy takich samych pojęć
w edukacji.
Ogólnie to CI-BOGA-CI wszystko popsuli i na domiar jest im jescze mało
gdyż rwą się do władzy niedopuszczając BARKI i innych poszkodowanych komitetów
wyborczych do władzy.
Problem z tym iż ochrona danych osobowych zakazuje praktyk ujawniania
kto BOGA -TY JEST ...
Może na oko dałoby się namierzyć ...