Z badania, która na zlecenie Radia Merkury przeprowadziła firma Pactor wynika, że 9,6% nie wie jeszcze na kogo zagłosuje, a 3,6% mieszkańców Gniezna deklarujących pójście na wybory twierdzi, że nie zagłosuje na żadnego z kandydatów. W Gnieźnie może być druga tura, choć znaczenie będą mieli wyborcy, którzy jeszcze nie zdecydowali na kogo głosować. W porównaniu do sondażu przeprowadzonego na przełomie września i października nie zmieniła się kolejność, choć poparcie wzrosło dla wszystkich kandydatów. W Gnieźnie jest coraz mniej niezdecydowanych.
Jacek Kowalski zanotował wzrost poparcia o 1,6%, Krzysztof Ostrowski z PiS o 2,4%, a Tomasz Budasz o 0,8%. Wszyscy kandydaci z Gniezna mają stosunkowo wysoką rozpoznawalność. 84,4% deklaruje, że zna nazwiska startujących. I tak samodzielnie kandydata SLD Jacka Kowalskiego potrafi wskazać 79% badanych, 48% Krzysztofa Ostrowskiego z PiS, a 38,8% Tomasza Budasza z PO. Badani wśród kandydatów o fotel prezydenta miasta wymieniają także polityków nie walczących o to stanowisko: Rafała Spachacza, Dariusza Pilaka i Roberta Gawła.
Obecny prezydent Gniezna ma najwyższe poparcie wśród mieszkańców z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (65,22%). W pierwszej turze wygrałby również gdyby decydowali jedynie gnieźnianie z wykształceniem zawodowym (61,05%). Wśród ludzi z wyższym wykształceniem najlepszy wynik zanotował Krzysztof Ostrowski z PiS (30,65%). W tej grupie na obecnego prezydenta miasta chce głosować 29,84%, a na Tomasza Budasza z PO 25,81%.
Jacek Kowalski sondaż wygrywa w każdej z badanych grup wiekowych. Na drugim miejscu wśród młodszych mieszkańców jest kandydat PO, a wśród starszych kandydat PiSu. Telefoniczny sondaż w Gnieźnie na próbie 500 mieszkańców miasta na zlecenie Radia Merkury przeprowadziła w dniach od 25 października do 5 listopada firma Pactor. Do połowy badanych dzwoniono na telefony komórkowe, a do drugiej połowy na stacjonarne. Błąd statystyczny wynosi 4,4%.
Najnowszy sondaż wyborczy - Kalisz - znajdziesz - tutaj.