22 euro, czyli niemal 95 złotych - tyle trzeba zapłacić, aby móc obejrzeć najsłynniejszy obraz na świecie, czyli Mona Lisę Leonarda da Vinci. To pierwsza podwyżka w Luwrze od siedmiu lat. Do tej pory podstawowy bilet kosztował 17 euro.
Dyrekcja muzeum tłumaczy, że chodzi o utrzymanie wysokiej jakości zwiedzania i szerokiej oferty darmowych wejściówek, między innymi dla młodzieży i dla bezrobotnych. Wiadomo też, że Luwr chce wykorzystać rok olimpijski, aby zwiększyć dochody i sfinansować modernizację budynku.
Turyści i kibice, którzy chcą przyjechać tego lata do Paryża, muszą przygotować się na duże wydatki. Droższe będą bilety do pałacu wersalskiego i na wieżę Eiffela oraz wejściówki do kilku innych paryskich muzeów.
W górę pójdą też ceny w transporcie miejskim. Podczas igrzysk bilety na metro będą prawie dwa razy droższe niż obecnie.