NA ANTENIE: WIEZA RADOSCI,WIEZA SAMOTNOSCI/SZTYWNY PAL AZJI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Bolesław Prus z radiowych archiwów w 110 rocznicę śmierci

Publikacja: 22.05.2022 g.23:40  Aktualizacja: 19.05.2022 g.22:19
Kraj
Kącik literacki Historii Żywej
bolesław prus - fotografia
Fot.

W maju w Polacy często myślą o Bolesławie Prusie, a szczególnie Ci, którym przychodzi mierzyć się z egzaminem dojrzałości i zadają sobie tradycyjne pytanie: Czy w tym roku będzie Lalka? Tym razem nie było, być może dlatego, że OKE starało się unikać oczywistego rozwiązania w postaci tekstu wielkiego pisarza w całkiem okrągłą rocznicę jego śmierci. 19 maja 1912 roku Bolesław Prus, czy Aleksander Głowacki zmarł w Warszawie na atak serca. Mówiąc o ważnej postaci z historii literatury na antenie rozgłośni regionalnej trudno oprzeć się pokusie, by wyśledzić jakieś lokalne wątki w jego biografii. Na temat związków Prusa z Poznaniem lub Wielkopolską nie mamy jednak zbyt wiele do powiedzenia. Urodził się on bowiem w Hrubieszowie na Lubelszczyźnie, później jego życie kręciło się gdzieś wokół Puław, Lublina, Siedlec i Kielc. Gdy osiadł w Warszawie, pozostał tam już do śmierci, wypuszczając się od czasu do czasu do Krakowa, w Tatry czy ulubionego Nałęczowa i wyprawiając się też w jedną zagraniczna podróż. Nie można jednak powiedzieć, by jakiś znaczący epizod w jego życiu wiązał go z ziemią Piastów. 

Oczywiście uznać możemy, że Prusa i Wielkopolan łączy wspólnota ideałów. Praca organiczna, której był orędownikiem ma przecież w naszym regionie zacne tradycje. Ostatecznie przecież w wielu wielkopolskich miastach i miasteczkach są i ulice imienia Prusa. W Poznaniu taka znajduje się na Jeżycach, tuż przy Rynku i ma iście literacki charakter, bo mieści się przy niej Biblioteka Wojewódzka. 

Postaci Bolesława Prusa postanowiłam poszukać również w naszych radiowych archiwach. Mamy to szczęście, że przez 95 lat istnienia rozgłośni zgromadzono na taśmach nagraniowych ogrom wartościowych materiałów literackich. Wśród nich znalazłam stosunkowo młode, bo zaledwie 23-letnie nagranie słuchowiska pod tytułem „Dziwna historia” na podstawie noweli Prusa o tym samym tytule. Jest to rzecz o tyle interesująca, że nowela ta należy do tych raczej mniej popularnych wśród czytelników, a ujawnia również nie oczywiste motywy w twórczości Prusa. Rzadziej bowiem kojarzymy tego pisarza, jako twórcę z obszaru fantastyki, a to błąd, bo fantastyka naukowa i snucie wizji przyszłości należało do jego zainteresowań, oczywiście zawsze w połączeniu z refleksją moralną. Pozostawił po sobie szkice i projekty świadczące o tym, że planował nawet dzieła z pogranicza science fiction, o tematyce astronomicznej i kosmologicznej. „Dziwną historię” opublikowano w noworocznym numerze „Kuriera Warszawskiego” w roku 1987, a więc w wyjątkowym roku dla polskiej prozy, bo wtedy rozpoczęła się odcinkowa publikacja „Lalki”, „Nad Niemnem” i „Pana Wołodyjowskiego”. Utwór ten znalazł się także później w antologii „Polska nowela fantastyczna. Władca czasu” pod redakcją Juliana Tuwima. Dochodzi w nim do niewytłumaczalnego zaniku siły tarcia. Podstawowe prawo fizyki zostaje zawieszone, a przez to losy bohaterów rozgrywają się w rzeczywistości ponad realnej. W radiowej adaptacji wyreżyserowanej przez Waldemara Modestowicza, a zrealizowanej przez Irenę Goszczyńską, wystąpili Antonia Choroszy, Daniela Popławska, Mariusz Sabiniewicz, Jerzy Stasiuk, Lech Łotocki i Rajmund Jakubowicz.

To pierwsze sceny noweli, ujawniające też zaskakujące poczucie humoru, jeszcze lepiej ujawniające się w formie słuchowiskowej. Mam nadzieję, że zachęcą państwa do lektury całości.

Noc św. Sylwestra. Zegar jasno oświeconej Resursy Obywatelskiej wskazuje dziesięć minut do dwunastej; w salonach jasno oświeconej Resursy Obywatelskiej sześćdziesiąt par kończy ostatniego w tym roku kontredansa; w bufecie jasno oświeconej Resursy Obywatelskiej dwudziestu kelnerów, pod bacznym okiem gospodarzów, przygotowuje dwadzieścia butelek szampana.
Jeszcze kilka minut i w jasno oświeconych salonach wyskoczy z butelek dwadzieścia korków, dwudziestu kelnerów, pod bacznym okiem gospodarzów, naleje dwieście kieliszków, i przy dźwiękach fanfary, skomponowanej wyłącznie na wieczór dzisiejszy, sześćdziesiąt par tańczących, czterdziestu starych panów grających w wista i czterdzieści starych dam drzemiących lub obmawiających wzniosą zdrowie Nowego Roku.
— Żyj nam i panuj, roku następny! Niech pod twym skrzydłem zwiększą się obrot naszych sklepów i dochody naszych kamienic! Niech każda z obecnych tu panien znajdzie męża, każda z mężatek rój wielbicieli, każdy stary jegomość materiał do chwalenia dawnych czasów! Żyj nam, panuj i chroń nasze domy od złodziejów, serca od niepokojów,
mózgi od wątpliwości, żołądki od niestrawności!…

http://radiopoznan.fm/n/EC1KaW
KOMENTARZE 0