W czwartek wojewoda unieważniła uchwałę Rady Miasta Poznania, która zakazywała handlu na wynos od 22 do 6 rano. Wycofanie przepisów to skutek błędu popełnionego przez urzędników, którzy nie załączyli do uchwały formalnej opinii radnych osiedla.
Decyzja zaskoczyła przewodniczącego rady miasta, Grzegorza Ganowicza, który przypomniał, że o ustanowienie przepisów zawnioskowała sama rada podejmując w tej sprawie odpowiednią uchwałę.
Nie wiem, czy to można nazwać zawinieniem. Każdy z nas by powiedział, że skoro procedowaliśmy to na wniosek rady osiedla, to znaczy że rada osiedla ma na ten temat pozytywną opinię. Tak po ludzku, normalnie
- podkreśla Grzegorz Ganowicz.
Teraz urzędnicy mogą odwołać się od decyzji wojewody lub rozpocząć prace nad nową uchwałą, która przywróci zakaz. Grzegorz Ganowicz spekuluje, że głosowanie nad jej podjęciem mogłoby się odbyć na kolejnej sesji 11 marca. Do tego czasu sprzedaży alkoholu na Jeżycach pozostaje możliwa bez dodatkowych ograniczeń.