W pierwszych dniach nowego roku do urzędu przychodzą przede wszystkim bezrobotni, który mieli umowy o pracę obowiązujące do końca grudnia. - To jest zjawisko, które obserwujemy co roku na początku roku. W styczniu więcej osób chce uzyskać status bezrobotnego - mówi Magdalena Morze z Powiatowego Urzędu Pracy. choć w piątek 2 stycznia tak długiej kolejki nie było. Tym razem 50 numerków nie wystarczyło. Około 20 osób ich nie dostało.
Ci, dla których numerów wystarczyło, w kolejce przed urzędem ustawili się wcześnie rano, nawet o godz. 5 rano. - To niepotrzebny stres. Jeśli mamy dostęp do internetu, możemy umówić się na wizytę i wtedy mamy gwarancję, że na pewno zostaniemy przyjęci - radzi Magdalena Morze.
Ci, którzy nie mają w domu internetu, mogą z niego skorzystać w Urzędzie Pracy.
Poznań ma najniższe bezrobocie w kraju. Na koniec listopada wyniosło 3,3 procent, w powiecie poznańskim było tylko nieco wyższe - 3,6 procent.
Miałby dużo czasu i inspiracji do napisania prawdy .