Dziś wicemarszałek województwa i wiceprezydent Poznania podpisali list intencyjny. Chcą, aby od wiosny mieszkańcy między innymi Jarocina, Wrześni i Kościana mogli kupować jeden bilet na pociągi regionalne i komunikację miejską w Poznaniu. Według założeń, wspólny bilet ma być około 20 złotych droższy niż sam bilet na pociąg.
- To nie znaczy, że poznańskie MPK będzie woziło tych pasażerów kolejowych za 20 złotych i to przez cały miesiąc. Z tej ceny biletu kolejowego musimy uszczknąć przynajmniej kolejne 20 złotych, które musimy dać przewoźnikowi miejskiemu - twierdzi wicemarszałek Wojciech Jankowiak.
Szczegóły będą teraz ustalane. Do tej pory ze wspólnego biletu mogą korzystać pasażerowie z miejscowości położonych do 30 kilometrów od Poznania. Teraz ten zasięg zostanie rozszerzony do około 50 kilometrów. - Wspólny bilet nie będzie ładowany na Poznańską Elektroniczną Kartę Aglomeracyjną - przyznaje dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Piotr Snuszka. - To na razie będzie osobny bilet papierowy. Analizujemy to jednak. W przyszłości na pewno doprowadzimy do tego, aby był to jeden nośnik biletu - na karcie PEKA.
To nie jedyne nowości. Pasażerowie, którzy wykupili bilet komunikacji miejskiej w strefie A, będą mogli jeździć pociągami między wszystkimi stacjami kolejowymi na terenie Poznania. Urzędnicy nie chcieli dziś podać dokładnej daty wprowadzenia zmian. Na razie mówią o wiośnie.
Adam Michalkiewicz/jc/szym