NA ANTENIE: THERE MUST BE AN ANGEL/EURYTHMICS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Były żołnierz GROM: to jest niesamowity skok technologiczny

Publikacja: 26.06.2023 g.20:35  Aktualizacja: 27.06.2023 g.09:54 Krzysztof Polasik
Poznań
Amerykańskie czołgi będą serwisowane w Poznaniu. „To spektakularne wydarzenie” – ocenia były żołnierz GROM-u i uczestnik misji NATO.
Andrzej K. Kisiel był żołnierz grom - Leon Bielewicz
Fot. Leon Bielewicz

Andrzej K. Kisiel był gościem popołudniowej rozmowy Radia Poznań. Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała z producentem czołgów Abrams umowę o  stworzeniu centrum serwisowego w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w  Poznaniu. Andrzej K. Kisiel cieszy się z takiej decyzji Amerykanów.

Ja miałem nawet okazję jedną z potyczek, dokładnie w Bagdadzie w okresie  powstania Asada prowadzić, i miałem obok ten czołg. Ja muszę powiedzieć,  że w tamtym czasie, kiedy nam pozwolono zajrzeć na chwilę do tych czołgów to jest niesamowity skok technologiczny. To, że polska armia  będzie tymi czołgami dysponować, to już jakby mówi o tym w jaki wiek, jeżeli chodzi o armię, o technologię my w tej chwili wchodzimy.

Poznańskie centrum ma serwisować Abramsy wykorzystywane przez  amerykańskie siły w Europie, Wojsko Polskie, a także inne europejskie państwa, takie jak Rumunia i Ukraina. Możliwa jest produkcja podzespołów w Polsce. Andrzej K. Kisiel widzi w tym szansę na rozwój także innych  spółek współpracujących z poznańskim zakładem.

Roman Wawrzyniak: Jakie znaczenie dla naszej obronności, a zwłaszcza dla naszej armii ma to, że na terenie naszego kraju, dokładnie w Poznaniu, będzie znajdowało się Regionalne Centrum Kompetencyjne Abrams? Jakie to ma znaczenie w przypadku nie daj Boże działań bojowych?

Andrzej K. Kisiel: Ta decyzja o tym, iż tutaj będziemy serwisować Abramsy i to, że już taką informację w opinii publicznej dzisiaj słyszymy, to ja to uznaję jako bardzo spektakularne wydarzenie, dlatego, że do tej pory mówiliśmy o tym, że te czołgi pozyskamy, natomiast jeszcze nie było wiadomo, bo historia jeżeli chodzi o nasze zakupy różnie pokazywała, że kupujemy sprzęt, natomiast co dalej, co z tym zapleczem logistycznym, gdzie będziemy to remontować i tak dalej, ja się bardzo cieszę, bo to oznacza, że Polska przede wszystkim w oczach sojuszników i tego najmocniejszego sojusznika jest partnerem wiarygodnym i to, że tutaj będą te zakłady i tak naprawdę ja myślę, że już w przyszłości one będą również obsługiwać i serwisować praktycznie całą Europę. Oczywiście te czołgi i ten typ, który będą posiadały również inne państwa, bo tu chodzi o Abramsy, ja pamiętam kwestie i na pewno pan redaktor również, kwestie Karakali, wtedy również mówiło się, że kupujemy i tak dalej, chociaż ja wtedy uważałem, że był to niezbyt fortunny pomysł i nawet tak żartobliwie do dzisiaj wspominam, że jedna ze stacji telewizyjnych wycięła moją wypowiedź, ponieważ ośmieliłem się ją skrytykować. Powinniśmy się cieszyć, to jest jakby taki kolejny krok do tego, że możemy się czuć bezpiecznie, Poznań tym bardziej jako kolebka, bo przecież historia i szkoła pancerna, która była przez tyle lat na Golęcinie, mamy tradycję, jest blisko poligon, to wszystko ma znaczenie.

Jeszcze w tym tygodniu ponoć do Polski mają dotrzeć te pierwsze ze 116 używanych czołgów Abrams M1A1, ale za dwa lata rozpoczną się dostawy nowych maszyn w tej najnowszej wersji. Poznańskie centrum ma serwisować Abramsy wykorzystywane przez amerykańskie siły w ogóle w Europie, przez Wojsko Polskie, ale także dla innych europejskich państw, takich choćby jak Rumunia czy Ukraina, to też świadczy o tym, że postawiono na WZMoty w Poznaniu i to chyba jak najlepsza wizytówka dla tej firmy.

Ja jeszcze raz podkreślę, to jest naprawdę przełomowa chwila, ponieważ my tak naprawdę będziemy obsługiwać technologię najwyższą, która w tej chwili jest używana, to nie są przestarzałe konstrukcje sowieckie, nasze zakłady będą się rozwijać, a co za tym idzie też zakłady, które jakby są obok tych zakładów również będą się rozwijać.

Jako kooperanci?

Tak.

Chris Brown z firmy, która podpisywała dzisiaj umowę z WZMotami powiedział, że ta firma jest jedną z najbardziej zdolnych firm zbrojeniowych w Europie Środkowo-Wschodniej i dlatego padł wybór właśnie na Poznań. Pan widział Abramsy pewnie w akcji. Jakie to są maszyny na polu bitwy?

Ja miałem nawet okazję jedną z potyczek, dokładnie w Bagdadzie w okresie powstania Asada prowadzić, i miałem obok ten czołg. Ja muszę powiedzieć, że w tamtym czasie, kiedy nam pozwolono zajrzeć na chwilę do tych czołgów to jest niesamowity skok technologiczny. To, że polska armia będzie tymi czołgami dysponować, to już jakby mówi o tym w jaki wiek, jeżeli chodzi o armię, o technologię my w tej chwili wchodzimy dzięki tym decyzjom. Ja też apeluję do polityków, żeby nie utrudniać, żeby był jeden głos, ponieważ ja rozumiem, gdyby opozycja na przykład powiedziała, że jest za mało, że trzeba więcej, natomiast my musimy wszyscy położyć ręce na pokład, bo jak mówię, technologicznie to jest przeskok, Polacy mogą się czuć bezpiecznie, bo nasi żołnierze są uznawani za naprawdę bardzo dobrych żołnierzy i historia też to pokazała, że my potrafimy zrobić użytek z tak potężnej broni. Dlatego myślę, że to jest świetny krok i bardzo się cieszę.

Jest pan doświadczonym żołnierzem, więc nie mogę nie poprosić o komentarz do tego co wydarzyło się ostatnio w Rosji. Do tej próby rebelii prywatnego najemnego wojska i Jewgienija Prigożyna. Co pana zdaniem tam się wydarzyło? Dlaczego się zatrzymali 200 kilometrów od Moskwy? Jak podały agencje, Prigożyn zapowiedział, że Grupa Wagnera ma przestać istnieć 1 lipca.

My rzeczywiście na antenie Radia Poznań od samego początku komentowaliśmy konflikt na Ukrainie i w związku z tym, że Radio Poznań ma nawet nagrody jako radio najbardziej opiniotwórcze, to niestety nie myliliśmy się w tych rozważaniach i jeżeli chodzi teraz o grupę Wagnera, bo ten konflikt już jest ponad rok, to rzeczywiście my mówiliśmy o tym i to też dla mnie to nie jest jakaś sensacja, to że coś takiego się wydarzyło. To pokazuje, że Putin w tej chwili ma potężny problem wewnątrz, że jest tam rozłam. Jeżeli chodzi o Polskę, powinniśmy wyciągać z tego wnioski, bo bardzo łatwo jest mieć problem wewnętrzny, a jeżeli jest problem wewnątrz, co właśnie pokazał ten bunt, bo tak go nazywają media, to już pokazuje, że w tej chwili Rosja w oczach opinii publicznej jest słaba. Oczywiście to nie jest tak, że jak mówimy, że jest słaba, to możemy odpuścić. Nie, musimy się ciągle przygotowywać, musimy być czujni, na każdym poziomie, czy to poziomie rządowym, czy to poziomie samorządowym, nawet na poziomie innych organizacji. Ja nawet znam taką organizację, chociażby jednostka ratownictwa specjalnego, to jest OSP Kowalewko, gdzie tam, oprócz tego, że są pożary i ratownictwo specjalne, to tam ci ludzie się przygotowują, więc my musimy kompleksowo do tego podejść. Mamy bardzo mało czasu. Ten bunt jakby pokazuje, że jeżeli będziemy gotowi na każdym poziomie, to możemy być spokojni.

Ale pana zdaniem to jest początek końca Putina?

Tak. Może pan redaktor pamięta jak kiedyś rozważaliśmy sytuację taką i ja byłem przekonany, że jeżeli przetrzymamy te pierwsze miesiące, tam troszeczkę duch wzrośnie i ci Rosjanie, którzy myślą o tym, żeby jednak żyć w normalnej Europie i na świecie, jednak usuną go i to jak widać się powoli dzieje. W tym kierunku to wszystko zmierza. Tu jest jeszcze tylko kwestia tego i pytanie czy Rosjanie są na tyle gotowi, aby ta przemiana szła ku faktycznie przemianom demokratycznym, czy będziemy mieć do czynienia z kolejnym dyktatorem, kolejną osobą z tak zwanego środowiska służb, bo jeżeli będziemy mieć, to będziemy mieć kontynuację, tylko, że po prostu w innym wydaniu. Miejmy nadzieję, że tak nie będzie, a my wszyscy, jeszcze raz to podkreślę, bo historia nam tego nie wybaczy, a historia zapisze wszystkim tym, którzy teraz działają na szkodę Polski, bo jak głosujemy, kogo wybieramy, to jest bardzo ważne.

 

http://radiopoznan.fm/n/nWgaia
KOMENTARZE 0