Skarżą się, że teraz kierowcy tirów rozjeżdżają lokalne drogi i powodują duży hałas w okolicach ich domów. Mieszkańcy wysłali pismo do Miejskiego Inżyniera Ruchu.
Od soboty kierowcy mogą jeździć nową estakadą wjazdową do Poznania. Zakaz ruchu ciężarówek jednak został, bo teraz zamknięta jest nitka wyjazdowa i cały ruch przeniesiono na nową estakadę.
Miejski Inżynier Ruchu Łukasz Dondajewski mówi, że to nie jest jeszcze droga publiczna, ale to nie on podjął decyzję w tej sprawie i odsyła do miejskiej spółki odpowiedzialnej za budowę.
Jej prezes Paweł Śledziejowski twierdzi, że ciężarówki na estakadę na razie wrócić nie mogą. Jak mówi, to jeszcze jest plac budowy. Nie ma zgody na wpuszczenie ciężarówek przed zakończeniem całej inwestycji.
Drogowcy boją się też, że ciężarówki mogłyby zrobić koleiny na nowej nawierzchni.
Adam Michalkiewicz/mk
Oni naprawdę jeszcze wierzą (takich urzędasów jest jeszcze zbyt wielu tam, gdzie wydaje się decyzje administracyjne), że magia urzędu i bełkotu biurokratycznego nadal jest wielka jak "komuna". I każdy skuli uszy i uzna, że skoro "plac budowy", no to pewnie, pewnie, musi ma rację!