Nasz reporter pyta czy decyzja prokuratury w Grodzisku nie była przedwczesna? Dotarł on bowiem do rodziców, którzy nigdy nie byli przesłuchiwani w tej sprawie.
Do sprawy z pewnością jeszcze wrócimy. Na koniec dodajmy, że wciąż toczy się postępowanie wyjaśniające, które ma dać odpowiedź na pytanie czy dyrektorka przedszkola w Grodzisku słownie znęcała się też nad pracownikami i czy w jej zachowaniu można dopatrywać się cech mobbingu. Dla dobra sprawy, również w interesie pani dyrektor leży to, by przesłuchani zostali wszyscy rodzice, nawet jeżeli ich zeznania do sprawy niczego nowego nie wniosą.