Impreza zorganizowana w okolicy Walentynek przyciągnęła także początkujących biegaczy. Najpierw wystartowały dzieci na 300 i 600 metrów, a później dorośli - miłośnicy biegania i nordic walkingu - na 5 kilometrów. Impreza ma także wymiar charytatywny. Chcemy pomóc 15-letniej Kamili z Poznania, która po wypadku ma uszkodzony rdzeń kręgowy - mówi organizator biegu Przemysław Walewski.
Tradycją już jest, można śmiało mówić, że tradycją, bo to już 9 bieg, że od pierwszej edycji licytujemy numer jeden i pieniądze zebrane z tej licytacji są przekazane na pomoc konkretnej osobie. W tym roku jest to mieszkanka Poznania - Kamila. Uraz kręgosłupa, przerwany rdzeń kręgowy i chcemy też pomóc finansowo, ale też pokazać, że jesteśmy z nią
- dodaje Przemysław Walewski.
To jest właściwie początek mojej kariery sportowej, że tak powiem, ruch jest ważny w życiu. Mnie namówiła menadżerka z pracy, która regularnie biega i rzuciła mi wyzwanie, że w każdym miesiącu jeden medal. W zeszłym roku byłem kibicować swojej drużynie, a w tym roku - czynnie. Czekolada - może trochę mnie przyciągnęła, taki dodatkowy atut
- mówili biegacze.
Impreza nie ma wpływu na ruch w mieście, trasa została wyznaczona na Wartostradzie, czyli terenach spacerowych wokół Warty. Na mecie na każdego biegacza czeka medal i kubek gorącej czekolady. Dodatkowe atrakcje ruchowe przygotowała Akademia Młodych Olimpijczyków.